
Wspólnota Nadzieja uczestniczyła w koncelebrowanej Mszy św. w intencji członków Stowarzyszenia „Nadzieja” i darczyńców pod przewodnictwem ojca Łukasza Drożaka. Kazanie do wiernych wygłosił o. Janusz Sok, zadając pytanie dotyczące naszej wiary: Czy wierzysz, że Jezus prawdziwie zmartwychwstał? Co nas sprowadza do kościoła: tradycja, przyzwyczajenie, czy autentyczna wiara. Na podstawie obrazu przedstawiającego człowieka krzyczącego, którego nikt nie słyszy ukazał życie człowieka, który zmaga się z samotnością, cierpieniem i nikt go nie chce wysłuchać, zatrzymać się nad jego problemami. Postawa znieczulicy jest konsekwencją wielu tragicznych czynów. Kaznodzieja wskazywał na Jezusa, który najbardziej rozumie człowieka, gdyż sam był odrzucany, znosił cierpienie, samotność. Człowiekowi dał prawdziwą nadzieję, gdy głosił do ludu swe „błogosławieństwa”, a też napominał lud w słowach „ biada”. ( Łk 6,17.20 -26 ). W czasie Mszy św. pomocne były słowa komentarza kierowane przez opiekuna wspólnoty do podopiecznych, by mogli bardziej zrozumieć ważne wydarzenia, które mają miejsce podczas sprawowanej Mszy św.
Dalsza część spotkania odbywała się w pomieszczeniach klasztornych, gdzie podopieczni wykonywali pod kierunkiem wolontariuszy piękne serca dla swych rodziców z okazji walentynek. Panowała miła atmosfera wielkiej radości. W tym dniu powitaliśmy nową wolontariuszkę chętną do zaangażowania się dla dobra podopiecznych stowarzyszenia. Dziękujemy wolontariuszom za czynione dobro, poświęcony czas. Zachęcamy też nowe osoby do włączenia się w to ważne zadanie, które pomaga osobom niepełnosprawnym odnaleźć się w niełatwej rzeczywistości. W tym dniu w czasie, gdy podopieczni uczestniczyli w zajęciach – rodzice osób niepełnosprawnych mogli spokojnie porozmawiać, uczestniczyć w zebraniu omawiając bieżące i przyszłościowe sprawy działalności stowarzyszenia.